Typ Panny Lise: Muriel Spark "Jazda"
Patrzy na jej płaszcz w biało-czerwone prążki, rozpięty, odsłaniający jaskrawą sukienkę: dół we wzór z pomarańczowych, fioletowych i niebieskich V i żółtą górę. Kobieta śmieje się potężnie, jak ktoś, kto nie ma nic do zyskania na ukrywaniu rozbawienia. Muriel Spark „Jazda”, str 21 Wbrew pozorom, nie kupiłam tej książki przez malowniczą pstrokaciznę na okładce. Nawet kuku okienko nie było powodem jej nabycia. Wyznaję, to nie kolorki książki, co świetnie wygląda na plażowym ręczniku foconym na insta mnie przekonały, a nazwisko pisarki. Muriel Spark znam jako autorkę kilku wspaniale przewrotnych książek, więc nie dałam się wystraszyć licznym zachętom i zawierzyłam własnej wiedzy czytelniczej. I słusznie zrobiłam... Muriel znowu to robi! Z niby prostej opowiastki o dziewczynie jadącej na wakacje tworzy przewrotną opowieść o feminizmie, kobiecości i damsko męskich relacjach. Nic tu nie jest takie, jak być powinno w historii urlopowego wypadu za granicę. Lise, bohaterka książ...