Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2023

Rejs z szachistami: "Półmistrz" Mariusza Czubaja

Obraz
  Nie, nie jestem filozofem. Wie pan, dlaczego tak się przedstawiam? Bo ludziom filozof kojarzy się z kimś, kto dziwnie i niezrozumiale gada. Od razu mam święty spokój. Nikt mnie o nic nie pyta. Mariusz Czubaj „Półmistrz”, Str 239 Po przeczytaniu Drżę o Ciebie Matadorze , szukałam sposobności do złapania oddechu. Matador jest bowiem jak salonik staroświeckiej matrony kolekcjonerki, tonie się w nim w stosach poduch, obrusów, bibelotów. Zatyka człowieka od wielości opisów, metafor i emocji. Jest to fascynujące, ale może spowodować   lekki atak czytelniczej astmy.   Po tym nadmiarze przykurzonych gracików zachciało mi się jakiegoś przestworu, oceanu,   co na wody szerokie pozwała wypłynąć. I uuf, udało się, znalazłam dokładnie to, czego potrzebowałam! A to za sprawą najnowszego kryminału Czubaja. Jest tam rześko, ascetycznie, świeżo, ale nie nudno. Frazy są proste i eleganckie, akcja sunie gładko do przodu, a   odrobinę kolorów, tej czasami zbyt mocno pozbawionej barw opowieści,