Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2025

Pieprzne, ale nie spieprzone: "Tylko durnie żyją do końca" Zyty Rudzkiej

Obraz
  „Pływasz na golasa, czy to aby zgodne z Kartą Nauczyciela?” Zyta Rudzka „Tylko durnie żyją do końca”, Str 129 Zawsze miałam na pieńku z wuefistkami. One uważały mnie (słusznie!) za chuchro i łamagę. Ja widziałam w nich niespełnione kapralki, co brak szeregowych do musztry kompensowały sobie grupką niepozbieranych nastolatek, reagujących nerwowo na komendy „ćwicz”, „przysiad”, czy „powtórz”. Pomna traum wyniesionych ze szkolnej sali gimnastycznej z wielka ciekawością sięgnęłam po nową książkę Zyty Rudzkiej. Otwierałam ją jak się otwiera tajne drzwiczki, by podsłuchiwać wroga. No i nasłuchałam się, nie powiem, a właściwie powiem, bo jest o czym. Bohaterką nowego dzieła Rudzkiej jest wuefistka, ale pozbawiona ambicji zawodowych. Mieszka na zapadłej wsi, pracuje bo musi, i stara się ze swojej pracy nie robić wielkiego halo. Bo tak naprawdę zależy jej na zupełnie innych rzeczach, w innych zajęciach znajduje przyjemności. Na przykład w pływaniu, obserwowaniu swoich dwóch kochankó...

Jak zwiedzać centra handlowe: Annie Ernaux „Życie Zewnętrzne”

Obraz
  „ Wielokrotnie doświadczyłam hipermarketu jako ogromnego miejsca ludzkich spotkań, jako wielkiego spektaklu” Annie Ernaux „Życie zewnętrzne”, Str 161 Czy ktoś tu jeszcze pamięta książkę „Jak pokochać centra handlowe”, gdzie bohaterka i narratorka w jednym, w sposób nieudolny, ale żarliwy, opisywała życie warszawskiej Matki Polki? Hajp na te książkę był okrutny, zachwyty i nominacje do nagród sypały się rzęsiście, a mnie coś mówiło nie kupuj, zaczekaj. No i jak po kilku latach dorwałam książkę w bibliotece, to podziękowałam mojej Czytelniczej intuicji wylewnie. Jakież to było niezgrabne i nieskładne! w momencie wynurzeń autorki o traumie wymiany laptopa na nowszy model rzuciłam niedoczytaną książkę w kąt, a po kilku dniach odniosłam ją do biblioteki, choć upominał się o nią tylko system SOWA. Dlaczego wrzucam te wspomnienia? Bo w Polsce kilka miesięcy temu ukazała się książka o podobnej treści. Żeby było dziwniej została ona napisana kilka dobrych lat przed „Jak pokochać Cen...